Wychowanie do patriotyzmu
Zastanawiając się nad wychowaniem do prawdziwej wolności w wymiarze indywidualnym, a w tym wolności od uzależnień, nie można pominąć tak istotnego wymiaru, jakim jest miłość Ojczyzny. „Bóg – Honor – Ojczyzna” – to formuła, która przez wieki nadawała kierunek patriotycznemu wychowaniu młodego pokolenia. Tak powinno być i dzisiaj, bo chociaż żyjemy w niepodległej Ojczyźnie, to przecież miłość do niej nie tylko polega na tym, że jej obywatele gotowi są bronić wolności zewnętrznej nawet za cenę życia. To także codzienna praca nad pomnażaniem dóbr narodu w wymiarze materialnym, kulturalnym i duchowym. Podkreślał to bł. Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński. Mówił: „Jeślibyście pytali, jaki rodzaj miłości potrzebny jest dzisiaj, to bym powiedział: Nie tyle potrzeba nam dziś bohaterskiej śmierci z miłości, ile braterskiej pracy z miłości ku naszej Ojczyźnie. My jesteśmy znani z tego, że musimy się poświęcać i życie oddawać. Polacy potrafią wspaniale umierać, ale, najmilsi, potrzeba, aby Polacy umieli wspaniale pracować. Umiera się raz i człowiek szybko okrywa się sławą, ale żyje się w trudzie, w męce, bólu i cierpieniu długie lata i to jest większe bohaterstwo! Takiego właśnie bohaterstwa potrzeba czasom dzisiejszym, czasom tak pełnym niepokoju, prawdziwej – «burzy na morzu». W tym okresie i w tych czasach, najmilsi, pełna dojrzałość wysoce kulturalnego i wysoce duchowo rozwiniętego narodu, jakim jest naród polski, jest niezwykle potrzebna. Naród nasz musi się zdobyć na bohaterstwo i miłość pracy, ku dobru Ojczyzny”.
Bł. Kard. Wyszyński często mówił o wielkiej wartości miłowania Ojczyzny, troski o jej wolność zewnętrzną: „Jest olbrzymią wartością zrozumienie znaczenia wolności dla narodu, zrozumienie, jak wielkim jest ona dobrem i własnością, że żaden naród nie może zrezygnować ze swoich praw do wolności i z własnych zadań, że nie wolno tych praw nikomu oddawać, że obrona ich jest obowiązkiem moralnym, a rezygnowanie z nich – zdradą! Widzimy to dzisiaj jasno, na tle toczących się zmagań o pełną suwerenność narodów”. Często także upominał Polaków, aby troszczyli się o wolność wewnętrzną, aby nie ulegali zniewoleniu przez różne nałogi, przez oddalanie się od Boga i Chrystusowego Kościoła. Nieprzypadkowo nazywany jest jednym z największych apostołów trzeźwości. Sam wyznał: „po Bogu najbardziej ukochałem Polskę, najbardziej ukochałem Ojczyznę”.
Młode pokolenie Polaków ma z kogo czerpać wzór, ma się od kogo uczyć patriotyzmu. Przykładów z historii, ale też ze współczesnych czasów jest wiele.
Ks. Stefan Misiniec tak przypomina jedną z bohaterek Powstania, Annę Szczepanowską ps. Heban, harcerkę Szarych Szeregów: „Miała 15 lat, gdy wybuchło Powstanie. Opowiadała: „Po wojnie spytałam matkę, co czuła, gdy żegnała swoją jedynaczkę idącą do Powstania. Powiedziała, że dumę; że dzieci nigdy nie były jej prywatną własnością, więc oddaje je Polsce”. Anna przeżyła Powstanie i niemieckie obozy jenieckie Stalag VI C Oberlangen oraz KL Bergen-Belsen. Do końca życia została wierna rozkazowi „odbudowania ducha narodu”, jaki przekazał gen. Władysław Anders rtm. Witoldowi Pileckiemu. Wspominała, że nikt nikogo nie zwolnił z jego wykonania i bez tego nie odbudujemy nigdy Polski. Dostrzegała tkwiącą w młodych siłę i potencjał, dzięki któremu „duch narodu będzie odbudowany i Rzeczpospolita wstanie z kolan, obudzi się ze snu, będzie znów wielka, wspaniała i potężna”.
W dokumencie Episkopatu Polski „Chrześcijański kształt patriotyzmu” biskupi omawiając sprawę wychowania do patriotyzmu podkreślają znaczenie:
- odpowiedzialnej polityki historycznej obejmującej starania o zachowania własnej tożsamości, o wspólną historyczną pamięć, o poczucie narodowej solidarności oraz budowanie słusznego szacunku i respektu u innych;
- rodziny, na której spoczywa przywilej i moralny obowiązek budzenia i kształtowania postaw patriotycznych, podobnie jak przekaz wiary i wychowanie;
- szkoły, która winna być naturalnym wsparciem i sojusznikiem rodziny w kształtowaniu postaw patriotycznych;
- odpowiedzialności twórców, ludzi kultury i mediów, których przywilejem i zadaniem jest poszukiwanie właściwych środków wyrazu, form i symboli, dzięki którym, jako wielka i różnorodna narodowa wspólnota możemy się komunikować oraz wspólnie przeżywać nasze doświadczenia, niepokoje i nadzieje;
- harcerstwa, organizacji pozarządowych i samorządowych, których oddolne inicjatywy społeczne, często ponad podziałami politycznymi, tworzą społeczeństwo obywatelskie, budują narodową solidarność i wspólnotę, przybliżają piękno rodzimej przyrody, kultury i tradycji, stając się szkołą polskiego patriotyzmu;
- sportu, który powinien być nie tylko obszarem zmagań i rywalizacji, ale także przestrzenią gry fair, przyjaźni, poświęcenia i szacunku dla rywala;
- rekonstrukcji historycznych, które pobudzają i umacniają zainteresowanie narodową historią w młodym pokoleniu.
Warto na koniec powtórzyć słowa Anny Szczepanowskiej, do końca swojego życia zaangażowanej w uczenie młodego pokolenia patriotycznych postaw. Jeśli młodzi będą wychowywani do szczególnej wartości umiłowania Ojczyzny, wtedy „duch narodu będzie odbudowany i Rzeczpospolita wstanie z kolan, obudzi się ze snu, będzie znów wielka, wspaniała i potężna”.
Oskar Józef Puszkiewicz ofm
Lektura:
http://www.parafiakalwaria.pl/boga-sie-bojcie-krola-czcijcie/
Artykuł powstał w ramach Projektu WIEDZA – WYBÓR – WOLNOŚĆ.
Dofinansowano ze środków Fundacji ORLEN.