Alkohol a zdrowie człowieka
Autorką artykułu jest dr n. med. Agnieszka Kamińska, Wydział Studiów nad Rodziną, UKSW. Ukazał się on w Vademecum Apostoła Trzeźwości 2017.
Już kilka tysięcy lat temu człowiek opanował sztukę wytwarzania napojów o niewielkiej zawartości alkoholu – wina, miodów pitnych, piwa. Szybko też odkrył uroki ich spożywania. Alkohol, używany początkowo dla celów obrzędowych czy rytualnych, szybko stał się elementem kultury i stylu życia towarzyszącym człowiekowi w wielu sytuacjach. Dzięki działaniu przeciwbólowemu i usypiającemu traktowano go jako lek dla ciała i dla duszy. Już od czasów antycznych stosowany był jako środek poprawiający nastrój. Nie można jednak zapominać o tym, że alkohol ma swoją niechlubną historię. Tak szybko, jak został uznany za świetny środek na dobry humor, tak szybko zaczęto też odkrywać jego uzależniające działanie, które dzisiaj jest określane mianem choroby alkoholowej, czy alkoholizmem.
Alkoholizm jest chorobą społeczną, powodującą znaczne szkody w organizmie pijącego. Alkohol działa ujemnie na wiele narządów i układów, będąc przyczyną różnych chorób. Zniszczenia dotykają właściwie każdego układu: nerwowego, pokarmowego, krążenia, układu ruchu i skóry.
Przede wszystkim alkohol działa niszcząco na ośrodkowy układ nerwowy, który jest najbardziej wrażliwy na jego wpływ, a zwłaszcza metabolity powstające przy rozkładzie etanolu. Mózg dojrzałego człowieka składa się z około stu miliardów komórek nerwowych i z podobnej liczby komórek glejowych. Od momentu ukończenia 35 r.ż, każdy dzień przynosi stratę do 300000 komórek mózgowych. Straty te nie wpływają zbyt drastycznie na działanie mózgu, który nadal spełnia swoje zadania bez zarzutu. Problem może się pojawić w sytuacji, gdy dojdzie do działania szkodliwych czynników zewnętrznych. Mogą to być różnego rodzaju urazy, zmiany zwyrodnieniowe, wylewy i inne zaburzenia w krążeniu mózgowym, a także zatrucia.
Szczególnie niebezpieczne są zatrucia alkoholem. Badania tomografii komputerowej przeprowadzane u osób spożywających regularnie i w nadmiarze alkohol, wykazały poszerzenie układu komór mózgowych oraz znaczne zaniki zwłaszcza w płacie skroniowo-czołowym, co jest typowe dla choroby Korsakowa. Charakteryzuje się ona nagłymi zaburzeniami pamięci bieżącej i niedawnych zdarzeń (przy zachowaniu wspomnień sprzed choroby), luki pamięciowe wypełniane są konfabulacjami zwykle o treści wielkościowej, pojawia się zmęczenie i apatia, chory ma również problemy z jasnym i logicznym rozumowaniem. Ponadto w wyniku poalkoholowego uszkodzenia mózgu dochodzić może do różnych encefalopatii, czyli uszkodzeń mózgu.
Najczęstszą jest encefalopatia Wernickiego pojawiająca się u około 10% osób pijących. Przyczyną zespołu jest dieta uboga w tiaminę i przewlekły alkoholizm. Stwierdza się symetryczne uszkodzenie wzgórza i istoty szarej okołowodociągowej mózgu. Do objawów tej choroby należą zaburzenia w ruchach gałek ocznych, w tym oczopląs, drżenia mięśni i niezborność ruchowa, drgawki, niedowłady kończyn, zaburzenia świadomości oraz polineuropatie.
Rzadszymi encefalopatiami są te wywołane blaszkowym zanikiem kory mózgowej, jak np. encefalopatia Morela będąca odmianą choroby Korsakowa, objawia się sztywnością mięśniową, osłabieniem odruchów ścięgnistych, dyzartrią, zaburzeniami równowagi, otępieniem, dodatkowym objawem są urojenia wielkościowe. Przebieg jest ciężki, a rokowanie poważne. Leczenie wymaga całkowitej abstynencji i suplementacji witamin.
Kolejna rzadko występująca encefalopatia związana ze zwyrodnieniem ciała modzelowatego i płatów czołowych kory mózgowej, to encefalopatia Marchiafava-Bingami, występująca u osób długo i trwale uzależnionych od alkoholu, zwłaszcza młodego, niedojrzałego wina. W obrazie klinicznym stwierdza się spowolnienie ruchowe, postępujące otępienie, splątanie, omamy, ataksję tułowia, zaburzenia postawy i chodu, niedowłady, napady padaczkowe, zmiany charakterologiczne.
Należy pamiętać, że większość omawianych tu zaburzeń w funkcjonowaniu mózgu i nerwów powodowane są przede wszystkim przez niedobory witamin, powstałe w wyniku przewlekłego działania alkoholu. Szczególne nasilone jest wypłukiwanie z ustroju witaminy B1, B2, B6 oraz kwasu pantotenowego.
Na działanie alkoholu wrażliwy jest także układ nerwowy obwodowy. Najczęściej dochodzi do wielonerwowego zapalenia, czyli polineuropatii. Jest to wynikiem zmiany czynności oraz zmian struktury nerwów obwodowych, które wywołane są szkodliwym działaniem alkoholu oraz jego metabolitów. Choroba ta objawia się zaburzeniami czucia, zwłaszcza w położonych najdalej od tułowia odcinkach kończyn i nerwobólami. W wyniku tego schorzenia dochodzi także do bolesności uciskowej, bólów mięśniowych oraz osłabienia odruchów ścięgnistych. W najcięższych przypadkach dochodzić może do niedowładów i porażeń, najczęściej nerwu promieniowego. Chory nie może wyprostować ręki w nadgarstku i w stawie śródręczno-palcowym. Niekiedy występuje także porażenie nerwu strzałkowego - wspólnego. Dochodzi wówczas do upośledzenia w zginaniu stopy, utrudnione jest nawracanie stopy czy upośledzenie w prostowaniu i zginaniu palców. Stopa przyjmuje wówczas pozycję końsko-szpotawą. Zmiany w nerwowym układzie obwodowym niemal w każdym przypadku są przyczyną zmian w mięśniach, które słabną powodując skargi pacjentów na bóle i tzw. „zwaciałe” nogi. Specjalistyczne badanie elektromiografii pozwala na postawienie właściwej diagnozy.
Nadużywanie alkoholu jest także przyczyną problemów z układem wzrokowym, który jest częścią OUN. Długotrwałe spożywanie alkoholu w ilości powyżej 2 puszek (1 litr) piwa czy 3 kieliszków (150 ml) wódki dziennie, nasila zmiany zwyrodnieniowe w siatkówce oka. Czerwone wino natomiast, w ilości mniejszej niż 100 ml dziennie, może hamować rozwój wymienionych chorób, zmniejszając możliwość występowania zmętnień w soczewce oka i komórkach światłoczułych siatkówki. Jest to wynikiem działania substancji określanych jako przeciwutleniacze (antyoksydanty). Mają one cenną właściwość zmiatania wolnych rodników, a w winie, szczególnie czerwonym wytrawnym, jest ich dużo. Polifenole, kwasy fenolowe czy resweratrol zawarte w czerwonym winie zmniejszają w organizmie skutki tzw. stresu oksydacyjnego.
Należy jednak pamiętać, że podobne działanie mają również substancje przeciwutleniające, zawarte w czarnej i zielonej herbacie oraz w wielu owocach i warzywach. Warto tu zwłaszcza wspomnieć o czarnych jagodach, borówkach i aronii zawierających duże ilości antocyjanów, chroniących plamkę żółtą przed procesami starzenia. Alkohol działa toksycznie i niszcząco zwłaszcza na pozagałkową część nerwu wzrokowego, prowadząc niekiedy nawet do jego zaniku i rozwoju schorzenia o nazwie toksyczna wzrokowa neuropatia. Są to zaburzenia w widzeniu, do nieodwracalnej ślepoty włącznie, ograniczenia w polu widzenia, obecność mroczków w centralnym polu widzenia, nyktalopii (ślepota nocna), zaburzeń w rozpoznawaniu barw, niekiedy może rozwinąć się retinopatia siatkówkowo-naczyniówkowa. Bardzo często dochodzi do zmian zapalno-krwotoczno-zwyrodnieniowych, które powodują porażenie mięśni, odpowiadających za ruch gałki ocznej, czego wynikiem może być pojawiający się zez lub oczopląs. Chroniczni alkoholicy to także osoby częściej chorujące na zaćmę, jaskrę, zapalenie rogówki i wrzód rogówki oraz różnego rodzaju zaburzenia powierzchni oka, jak np. zapalenie spojówek. Niektóre z wymieniowych chorób są wynikiem niedoborów witamin z grupy B oraz vit. A, C, E i D.
Pod wpływem alkoholu może ulegać również zniszczeniu układ pokarmowy – co zostało już wspomniane na początku, a szczególnie błona śluzowa, wyścielająca wszystkie odcinki przewodu pokarmowego, gdzie dochodzi do zapaleń i powstawania wybroczyn oraz nadżerek w jej obrębie. W najcięższych przypadkach mogą wystąpić pęknięcia śluzówki i krwotoki będące niekiedy zagrożeniem życia. Ponadto dochodzi do uszkodzenia zwieracza przełyku i pojawienia się refluksu żołądkowo- przełykowego, uporczywych wymiotów oraz urazowych pęknięć przełyku, będących przyczyną krwotoku, niekiedy masywnego, objawiającego się krwistymi bądź fusowatymi wymiotami, a także smolistym stolcem.
Alkohol oddziałuje również na wątrobę. Ludzie pijący codziennie około 30 gramów czystego alkoholu pod każdą postacią, mają podwyższoną wartość enzymów wątrobowych. Mało tego po odstawieniu alkoholu poziom ten stabilizuje się dopiero po około trzech miesiącach. Objawem zaburzeń w funkcjonowaniu wątroby jest ból w prawym podżebrzu oraz jej powiększenie. Najpierw pojawia się jej stłuszczenie, potem dochodzi do zapalenia, a ostateczne uszkodzenie spowodowane jest zwłóknieniem, które prowadzi do marskości. Jest to stan, w którym dochodzi do zastąpienia komórek wątroby, czyli hepatocytów przez komórki tkanki łącznej włóknistej, co uniemożliwia pełnienie właściwych funkcji i ogranicza prawidłowy przepływ krwi przez wątrobę. Marskość wątroby manifestuje się ogólnym osłabieniem organizmu, utratą masy ciała, obecnością płynu w jamie brzusznej, żółtaczką oraz licznymi obrzękami. W niektórych przypadkach wtórnie powstają żylaki przełyku, które mogą być przyczyną licznych krwotoków. Marskość wątroby może pojawić się już przy spożyciu dziennym alkoholu w granicach 70 gram przez mężczyzn i tylko 20 gram przez kobiety. Ponadto na podłożu zniszczonej tkanki wątroby dochodzi niekiedy do powstania nowotworu.
Alkohol powoduje powstawanie zmian skórnych, które są wynikiem szkodliwego działania alkoholu na wątrobę. Powstają wówczas liczne przebarwienia oraz dochodzi do pękania naczyniek krwionośnych, które najbardziej widoczne są na skórze twarzy. Następuje wówczas ogólne przekrwienie twarzy z licznymi obrzękami.
Alkohol działa równie niszcząco na trzustkę. Nadmierne spożywanie napojów alkoholowych jest przyczyną przewlekłych bądź ostrych zapaleń tego narządu.
W niektórych przypadkach dochodzi do uszkodzenia struktury trzustki. Działanie szkodliwe alkoholu polega na zagęszczeniu oraz wytrąceniu w trzustkowych kanalikach białkowych substancji, które powodują powstawanie tzw. białkowych czopów. Zablokowanie kanalików trzustkowych niesie ze sobą ryzyko samotrawienia się trzustki. Poza tym dochodzi do zwiększonej aktywności wydzielniczej trzustki, która objawia się nadmierną produkcją enzymów trawiennych. Sytuacja taka doprowadza wtórnie do zapaleń i owrzodzeń żołądka oraz dwunastnicy. W przypadku rozległego uszkodzenia trzustki, może pojawić się cukrzyca. Choroba ta rozwija się w wyniku zniszczenia komórek znajdujących się w wyspach Langerhansa, gdzie wytwarzana jest insulina.
Alkohol wpływa także niekorzystnie na układ krążenia. Aczkolwiek w niewielkich ilościach obniża ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, w większości przypadków intensywne spożywanie alkoholu przyczynia się do choroby nadciśnieniowej, kardiomiopatii, arytmii, a często jest przyczyną udaru mózgu. Najczęściej spośród wyżej wymienionych pojawia się nadciśnienie. Występuje ono u 30% mężczyzn, którzy nadużywają alkoholu. Jego pojawienie się związane jest najczęściej z występowaniem abstynenckiego zespołu, który związany jest ze spadkiem zawartości alkoholu we krwi. Zbyt wysokie ciśnienie krwi niesie ze sobą ryzyko wystąpienia udaru, krwotoku mózgowego oraz zawału serca.
Regularne i częste przyjmowanie alkoholu wiąże się ze skłonnością do wystąpienia nadciśnienia tętniczego w późniejszym wieku. Liczne powikłania i zejścia śmiertelne związane z nadciśnieniem tętniczym są częstsze, jeśli ilość spożywanego alkoholu była większa. Osoby długotrwale nadużywające alkoholu często zapadają na kardiomiopatię, która powoduje osłabienie kurczliwości serca, z powodu zmian zwyrodnieniowych we włóknach mięśniowych serca. Bardzo często dochodzi do stłuszczenia i powiększenia się mięśnia serca oraz do osłabienia siły jego skurczów. Wszystkie te zmiany są przyczyną zaburzeń pracy tego narządu oraz powodują niewydolność krążeniową. W około 30% przypadków, kardiomiopatia jest związana z przyjmowaniem alkoholu. Badania przeprowadzone w Ameryce wskazują , że blisko połowa osób cierpiących z powodu kardiomiopatii, była uzależniona od alkoholu. W momencie porzucenia nałogu u około 40 procent chorych objawy częściowo cofnęły się. Jedynym sposobem na wyleczenie tej choroby jest niestety przeszczep serca.
Zatrucie alkoholem powoduje także niemiarową i zaburzoną pracę serca. W obrębie przedsionków może pojawić się migotanie oraz trzepotanie przedsionków.
W momencie silnego upojenia alkoholowego dochodzi do zgonów, których przyczyną są arytmie. Alkohol działa bowiem hamująco na węzeł zatokowo-przedsionkowy, który jest głównym rozrusznikiem serca. Serce albo nie otrzymuje właściwych impulsów albo otrzymuje je zbyt często i dochodzi wtedy do częstoskurczów. Wcześniej panowało przekonanie, że alkohol może wpływać korzystnie na krążenie krwi, szczególnie w naczyniach wieńcowych serca oraz działać łagodząco na bóle wieńcowe związane z dusznicą bolesną. Po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu następuje co prawda poprawa samopoczucia chorego, jest ona jednak wynikiem działania uspokajającego oraz znieczulającego tego specyfiku, jednakże serce nadal pozostaje niedotlenione. Wiele badań potwierdza fakt, że choroba wieńcowa występuje częściej u osób nadużywających alkoholu.
Kolejnym układem uszkadzanym przez alkohol strukturowo i funkcjonalnie jest układ krwiotwórczy. U alkoholików często dochodzi do zmian morfologicznych w obrębie szpiku kostnego, czego wynikiem jest zaburzone wytwarzanie krwinek czerwonych i ich różnicowanie. Alkohol działa toksycznie także na megakariocyty i płytki krwi, które odgrywają ważna rolę w tworzeniu skrzepu i hamowaniu krwotoków. Liczba płytek krwi może powrócić do normy po odstawieniu alkoholu.
Wśród wielu ludzi istnieje przekonanie, że alkohol wpływa korzystnie na funkcje seksualne. Zauważamy jednak w wielu przypadkach efekt odwrotny. Alkohol i substancje pobudzające redukują wstyd oraz wszelkiego rodzaju zahamowania. Takie działanie rzeczywiście może zwiększać popęd płciowy. Nadużywanie alkoholu może jednak prowadzić do zupełnie odwrotnego działania i powodować zmniejszenie zdolności seksualnej. Przyjmowanie alkoholu systematycznie, a u niektórych nawet okazyjnie, może być przyczyną impotencji. Prawie połowa impotentów to osoby nadużywające długotrwale alkoholu. W niektórych przypadkach dochodzić może nawet do atrofii jąder oraz znacznego obniżenia płodności. Sytuacja taka ma miejsce ze względu na niszczące działanie alkoholu na struktury komórkowe Leydiga oraz blokowanie czynności podwzgórza, które zaprzestaje produkowania hormonów. U mężczyzn może pojawiać się rozrost gruczołów piersiowych, pojawia się żeński typ owłosienia. U kobiet dochodzi do zaniku jajników i pojawienia się zarostu. Zaburzenia seksualne u kobiet spowodowane działaniem alkoholu są stosunkowo słabo poznane. Alkoholiczki skarżą się na obniżenie popędu płciowego i nieregularne cykle miesiączkowe wynikające z zaburzeń owulacji, która może być wynikiem postępującego zaniku jajników. Na skutek powyższych zaburzeń znacznemu obniżeniu ulega płodność, a w przypadku ciąży istnieje większe ryzyko poronienia. U młodych osób, które nie osiągnęły jeszcze zdolności płciowej, alkohol hamuje tempo dojrzewania, a u starszych może być przyczyną bardzo wczesnej menopauzy.
U kobiet spożywających nadmierną ilość alkoholu dochodzi do zaburzeń łaknienia. Na skutek takich zaburzeń może dojść do pojawienia się anoreksji lub bulimii. Następuje wówczas znaczna utrata masy ciała oraz niepłodność. Kobiety ciężarne nadużywające alkoholu rodzą zazwyczaj przedwcześnie, a noworodki są zazwyczaj dużo mniejsze i słabe, częściej dochodzi do poronień. Dzieci rodzą się z częstymi wadami serca, deformacją kończyn, licznymi wadami rozwojowymi, opóźnieniem rozwojowym i niskim współczynnikiem inteligencji. Wady rozwojowe mogą dotyczyć głównie układu stawowo-kostnego oraz twarzy. Z takimi wadami wiąże się zazwyczaj szereg neurologicznych zaburzeń oraz upośledzenie umysłowe.
Przyjmowanie alkoholu wpływa także ujemnie na nasz układ odpornościowy. Składa się on z grasicy, śledziony, węzłów chłonnych oraz szpiku kostnego. Jego rolą jest ochrona ustroju przed szkodliwymi substancjami i drobnoustrojami, które mogą wywoływać zakażenia. Spożywanie alkoholu obniża produkcję limfocytów i makrofagów, co objawia się częstszą zapadalnością na choroby, takie jak, np. gruźlica czy grypa. Alkohol blokuje wytwarzanie przeciwciał przez limfocyty oraz znacznie obniża ich mobilizację. Wpływa też bardzo niekorzystnie na komórki NK, które chronią organizm przed przerzutami nowotworowymi. Narażenie organizmu na częsty kontakt z alkoholem sprzyja częstszemu niż w populacji osób niepijących występowaniu chorób nowotworowych. U alkoholików najczęściej pojawiają się nowotwory wątroby, krtani, tchawicy, przełyku, gardła. Kobiety pijące alkohol znacznie częściej zapadają na raka sutka. Choroby te są głównie wynikiem osłabienia układu immunologicznego.
Wydaje się, że w naszym organizmie nie ma narządu, który nie byłby narażony na negatywne działanie metabolitów alkoholu, a przede wszystkim aldehydu octowego. Jest to powód, dla którego wciąż prowadzi się rozległe badania naukowego, a liczba publikacji poświęconych tematyce alkoholu zwiększa się z roku na rok i średnio wynosi ok. 1500 pozycji rocznie. Szkody wyrządzone przez alkohol na zdrowiu człowieka kosztują, np. w USA ponad 100 mln $, a dotyczą tylko uszczerbków na zdrowiu. Organizacyjne koszty związane z alkoholem to nawet kilka miliardów dolarów. Można więc sądzić, że alkohol jako ksenobiotyk powinien być szczególnie obszernie analizowany w możliwie wielu kierunkach, np. znaczenia biologicznego, psychicznego i społecznego. Należy więc zintensyfikować badania w obrębie tej tematyki zarówno na obszarze biologicznym, jak i humanistycznym, mając także na względzie szeroko rozumiane działania profilaktyczne.
Dr n. med. Agnieszka Kamińska